Archiwum kwiecień 2005


kwi 08 2005 Bez tytułu
Komentarze: 11

I co będzie dalej...

Czy odejdzie w zapomnienie, jak milijony ludzi prezchodzacch na ta inna strone??
Przeciez był wspanialy, kochany, dobry...
kochal ludzi, rozumial mlodziez...

Zastanawia mnie jedno...

...czemu ludzie maja tak glupia nature...
wielu patrzylo na jego usmiech, na jego lzy
szczescie... i smutek...

Owszem byly wrazenia...
ale czemu trwaly tak krotko?

Obrazy z przeszłości zwiazane z naszym kochanym Ojcem Świetym przychodza do nas teraz,
teraz gdy umarl,świat zaczal nim zyc,
pomimo tego,ze byl nieodlaczna czescia naszego codziennego zycia
pomimo wielu cieplych slow o nim wypowiadanych,
tak naprawde docenilismy go dopiero teraz gdy odszedl...

Czy naprawde potrzebna jest czyjas smierc, aby ludzie poznali wielkosc tej osoby?...

W swiecie zabraklo kogos wielkiego,
nastalo pustaka...
brakuje nam kogos...
ale ten brak sie dopiero odczuje...

Jednak pomimo braku czyjegosc ciala, na naszej ziemi,nie braknie jego duszy, on jest z nami nawet blizej niz nam sie wydaje...

"Bóg wysluchuje tych, ktorzy blagaja o laske zapomnienia dla nienawisci, lecz gluchy jest na glos tych, ktorzy pragna uciec przed miloscia"

cala-ona : :